Jakiś czas temu kupiłam sobie w empiku stempelki.Zawsze podobały mi się prace,w których to tu to tam ktoś odcisnął motyla,kwiatek czy jakiś inny motyw.ja kupiłam sobie liczby.Mam na nie pomysł,ale na razie siedzi w mojej głowie :)
Przypomniało mi się,jak robiliśmy w podstawówce (nie pamiętam ,która klasa) stempelki z ziemniaka.Pamiętam,że była to świetna zabawa.To zdjęcie znalazłam gdzieś w internecie.Takich perfekcyjnych kształtów nie mieliśmy ale za to były zrobione przez nas.
Świetne te stempelki a jaka extra zabawy przy tworzeniu :)
OdpowiedzUsuńStempelków z ziemniaka nigdy nie robiłam.
OdpowiedzUsuńA stemple z empiku super.:)
Dziękuję za udział w moim Candy i pozdrawiam!:)
kształty z ziemniaka perfekcyjne nie są ale za to urocze!!!:) także polecam, gdyż sama odciskałam kiedyś sobie w pokoju, stempelkiem na ścianie ślady jaszczurki:) wyszło zacnie:) teraz po malowaniu chyba musze to powtórzyc:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Em
czekamy na opublikowanie pomysłu! :)
OdpowiedzUsuń